Nadszedł już grudzień, i choć póki co zimy jeszcze nie widać na pewno zawita do nas w najbliższym czasie a wraz z nią przenikliwy mróz, kierowcy nie przygotowani na opady śniegu, wstawanie przed wschodem słońca i wracanie do domu już po zmroku, szaruga, koksowniki na ulicach, zaparowane szyby w autobusach, odśnieżanie samochodu zamarzniętymi rękoma czy też którekolwiek z pozostałych spraw, które sprawiają, że plujemy sobie w brodę jak mogliśmy kiedykolwiek narzekać na lato… Nie powinniśmy zapominać jednak o tych wszystkich wspaniałych rzeczach związanych z zimą, z których na dobrą sprawę możemy korzystać tylko o tej porze. SHAKE IT! Team ma dla was listę 5 aktywności, które umilają nam te mroźne dni i sprawiają, że co roku wyczekujemy ich nadejścia:
1. Zabawy na śniegu
Wszechobecna biel – płatki śniegu lecące z nieba, śnieg na ulicach, na chodnikach… Czemu by go nie wykorzystać! Jest tyle opcji do wyboru: wyścigi na sankach, bitwa śnieżna, lepienie bałwana czy też odciśnięcie aniołków na śniegu… Wystarczy zebrać paczkę znajomych a materiałów do zabawy znajdziecie wszędzie pod dostatkiem. Bądźcie kreatywni! Dajcie się ponieść płynącej w waszych żyłach ułańskich fantazji i do dzieła!
2. Grzane napoje wyskokowe
Czy będzie to grzane piwo, wino, ajerkoniak czy herbata „z prundem” prawdą jest, że nie ma nic lepszego na odegnanie zimna z kości niż grzaniec. Wraz z nadejściem mroźnych dni wiele z restauracji i pubów włącza takowe przysmaki do swojej oferty, my jednakże preferujemy trunki domowej roboty. Cóż może być przyjemniejsze w grudniowy wieczór niż pichcenie wraz ze znajomymi ulubionego grzańca? Dziwne jest tylko to, że napoje te mają w zwyczaju w magiczny sposób znikać w trakcie „sprawdzania proporcji” i rzadko kiedy mają szansę dotrwać do końcowej degustacji… ;) Kilka propozycji przepisów na smakowite grzańce możecie znaleźć na naszym blogu – Zimowe Grzańce.
3. Leniwe popołudnia z książką w ręku
Na dworze mróz, ciemna noc choć to dopiero 17 godzina, nie gonią Was żadne terminy i możecie w końcu zapaść się wygodnie w fotel, przykryć szczelnie kocem, zaopatrzyć w ulubione smakołyki i nadrobić literackie zaległości. Powieść, którą od dawna planowaliście przeczytać a może ulubiona książka z dzieciństwa czytana po raz tysięczny – ważne, że na krótką chwilę możecie przenieść się w dowolny świat. Nic tak nie potrafi oderwać od szarej rzeczywistości by przenieść w świat wielkich romansów, tragicznych bitew, nieodkrytych lądów czy
4. Nieskrępowane obżarstwo
Kiedy indziej pofolgować swoim kubkom smakowym jak nie zimą, gdy niezliczone warstwy ubrań skrzętnie ukryją wszelki niechciany tłuszczyk…? Te kuszące ciasta, babcine pierożki, świąteczne pasztety, gorące czekolady w zimowe wieczory, bożonarodzeniowe resztki – mniam! Wyrzuty sumienia nie mają żadnej racji bytu – my wychodzimy z założenia, że kochanego ciałka nigdy za wiele, a dodatkowo przecież przez te mrozy traci się tyle energii, że trzeba jakoś nadrobić kalorie… Prawda? Odpuszczenie sobie rygoru dietetycznego jest więc jak najbardziej usprawiedliwione!
5. Wspólne ogniskowanie
Gdy nastanie już wieczór i macie ochotę spędzić go wraz ze znajomymi czemu by nie rozpalić ogniska! Jest to wyśmienita okazja do najedzenia się kiełbasek, wysłuchania opowieści różnej treści i poznania się trochę bliżej. Ciepło bijące od ognia wraz z góralską herbatką rozgrzeją was jak nic innego w zimową noc. A jak doda się jeszcze do tego kulig to już pełnia szczęścia! Wykorzystajmy ten zimowy czas by oderwać się od komputerów i wraz ze znajomymi przyjemnie spędzić czas na dworze przy akompaniamecie dzwonków sań, skwierczących kiełbas i śmiechu niosącego się hen po górach.